Najnowsze tematy:
Tu wszystko kojarzy się z krwawym rzemiosłem. Jest szkoła katów i lochy. Choć dziś prawdziwego kata w Bieczu już nie ma, warto zajrzeć do tego uroczego miasteczka choćby po to, by położyć głowę na dawnym katowskim pniu. Przecież każdy ma coś na sumieniu…
Od czasu ukazania się „Czerwonej gorączki" Andrzeja Pilipiuka przyjeżdża tu coraz więcej turystów żądnych mocnych wrażeń.
Najbardziej znana legenda biecka wiąże się ze szpitalem i Św. Jadwigą królową, która ufundowała w 1395r. ten szpital i kościół Św. Ducha w Bieczu. I tak razu pewnego kiedy, jak legenda głosi, wizytowała szpital biecki, gdy przeszła już dwie duże sale, wypełnione chorymi, których było 40, na końcu sali pod ścianą, na której wisiał duży krzyż z Chrystusem ukrzyżowanym, zobaczyła leżącego na łóżku bardzo chorego człowieka nie opatrznego.
czytaj więcejOkoło 500 m od dzisiejszego Biecza przy szosie do Gorlic prowadzącej, wznosi się góra, którą zowią Górą Św. Jadwigi Królowej. Na górze tej ponad 1000 lat temu był gród obronny, który popadł w ruinę w wyniku walk. Na miejscu tego grodu wybudowano w XIII w. warowny zamek murowany, którym zarządzał burgrabia. Zamku i południowych rubieży Polski strzegła załoga rycerska.
czytaj więcejW dawnych czasach żył zamożny rycerz zwany Beczem, który w młodości brał udział w wyprawach krzyżowych aby bronić Ziemię Świętą. W wyprawach tych wiele stracił, ale wrócił na nasze ziemie i kilku jego druhów także. Mimo, że nie był biedny, lubił od czasu do czasu niespodziewanie napadać ze swoją drużyną na bogate karawany kupców zamorskich...
czytaj więcejBiecz to piękne zabytkowe miasto nazywane „Małym Krakowem” jak również z uwagi na zachowany do dziś układ przestrzenno-urbanistyczny oraz fragmenty średniowiecznych murów „Polskim Carcassonne”. Biecz jest miastem Kata - Mistrza Świętej Sprawiedliwości u którego terminowało wielu następców katowskiej profesji...
czytaj więcej