Zdjęcia Michała Sośnickiego z Piekar pod Krakowem
Ci którzy na bieżąco śledzą moje poczynania fotograficzne, wiedzą już, że Tyniec to jedno z moich ukochanych miejsc…
Uwielbiam oglądać zakole Wisły i klasztor z przeciwległego brzegu Wisły, czyli z Piekar. I tak też było dzisiejszego poranka… Przydałoby się jednak trochę deszczu by przejrzystość powietrza się poprawiła…
A jako ciekawostka, coś niezwykłego – koniunkcja Księżyca i Wenus (widać ją pomiędzy wieżami klasztoru).
Piekary, widok na zakole Wisły
… zaczyna świtać…
… uwielbiam ten moment kiedy na niebie pojawia się ten kolor…
…magia poranka…
Klasztor w Tyńcu. Między wieżami widoczna koniunkcja Księżyca i Wenus…
Kolorki zmieniają się szybko… Pomarańcz, potem żółty…
Gdyby nie duże zamglenie, w oddali widoczna by była Babia Góra a w dole – Skawina z kominami elektrowni…
… i ta smuga zostawiona przez samolot…
I wreszcie słoneczko robi „kuku”:)
… odbicie lustrzane…
… słoneczko wzeszło na dobre więc czas na odwrót…
… gdzie jest równie urokliwie:)
Blog autora www.sosnicki.blogspot.com